Etsy, czyli raj dla mydłoholiczki :)

Spotkałam się dzisiaj z dawno nie widzianą koleżanką, która zaskoczyła mnie swoimi odwiedzinami w momencie, gdy pakowałam świąteczne prezenty (tak, już zrobiłam większość zakupów 🙂 ). Wśród nich były drobiazgi kosmetyczne (a jakżeby inaczej :), które stanowiły dodatki do głównych prezentów. Zakupiłam je jakiś czas temu na Etsy. I wiecie co? Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że Etsy nie jest znane wszystkim:) Okazało się, że koleżanka nigdy w życiu nie słyszała o tym miejscu.

I tak sobie pomyślałam, że może jest ktoś jeszcze, kto wcześniej tam nie zagląda?

A warto, uwierzcie mi, warto 😉

Etsy to portal internetowy, w którym można kupić wszystko. Naprawdę dosłownie wszystko. To, co wyróżnia Etsy od np. serwisów aukcyjnych, to fakt, iż nie znajdziemy tam rzeczy dostępnych w marketach, sklepach, centrach handlowych. Większość ze sprzedawanych tam produktów wytwarzana jest ręcznie (dział handmade) lub też wpisuje się w styl „vintage”. Etsy to nic innego jak pchli targ połączony z możliwością zaprezentowania swoich prac szerszemu gronu (pomijają stronę zarobkową oczywiście 😉

I o ile kategoria „vintage” jest mi dość obca, o tyle pozostałe umieszczane tam rzeczy chętnie przeglądam.

Oto próbka tego, co można tam znaleźć

(wszystkie zdjęcia pochodzą z serwisu etsy.com i nie są moją własnością. Kliknięcie na zdjęcie powoduje przejście na stronę właściciela zdjęcia, gdzie można obejrzeć sprzedawane przez niego produkty)


Mydełka :

Prezentowy zestaw mydełek (sprzedający – LolliLuscious)

Co prawda ten akurat nie wysyła do Polski, ale dla osób mieszkających w USA czy Kanadzie to świetna propozycja, zwłaszcza, że w swojej ofercie ma rewelacyjne spraye do pomieszczeń oraz balsamy do ciała. Miałam okazję wypróbować kilka produktów i z czystym sumieniem polecam.
Za 7$ dostajemy 3 mydełka do złudzenia przypominające piękne turkusy. Pachną lekko cynamonowo ze świeżą nutą. Dodatkowym plusem jest fakt, iż są pozbawione zwierzęcych dodatków, więc mogą być idealnym prezentem dla osób, które wyjątkowo zwracają uwagę na takie rzeczy. Pochodzą z oferty sklepu amethystsoap i są częścią kolekcji mydeł przypominających kamienie szlachetne. Co najciekawsze, kosztują naprawdę niewiele.
Kolejnymi mydełkami, które miałam trzymać w rękach (niestety, nie zakupiłam dla siebie, a jako drobiazg prezentowy, więc nie wiem, jak się spisują, ale pachną obiecująco), to zestaw 5 wybranych przez siebie mydełek w wersji mini oferowanych przez paintboxsoapworks.  Zapakowane w pudełko (co prawda mało ozdobne, ale już je poprawiłam:) ) Wysyłka bardzo szybka i bardzo tania, mydełka mimo iż może niezbyt wymyślne, to prezentują się schludnie i estetycznie.
Kule kąpielowe kupiłam 3, ale nie dla siebie, bo ja jakoś po doświadczeniach z Lushem niekoniecznie miałam ochotę testować kolejne. Ale nie wiem, czy to nie był błąd 😉
Kosztują grosze (2,5$ za sztukę !!!), wysyłka również niedroga, a zapach… mniam 🙂 Niewykluczone, że niebawem skuszę się na jakieś dla siebie i wtedy zdam relację z ich używania 🙂 Szczerze polecam sprzedawcę bathbombconfections. Od momentu zakupu do otrzymania kul minęło… 5 dni !!
To tylko próbka tego, co można znaleźć na Etsy… Ja na pewno nie oprę się kolejnym zakupom. Pewnie niebawem pojawią się recenzje zakupionych przeze mnie produktów (bo kusi mnie sporo mydeł, balsamów, produktów do pielęgnacji cery, minerałów  i innych kosmetyków)
A to wszystko można znaleźć TUTAJ
I na koniec  garść przypadkowych propozycji innych sprzedawców, którzy niestety, nie wysyłają do Polski, lub ceny wysyłki sprawiają, że zakup kompletnie się nie opłaca. Poza bombami do kąpieli – te są już całkiem spore, kosztują niewiele, wysyłka do Polski również niedroga, więc.. 😉
Ten sprzedający wysyła do Polski i ja niebawem mam zamiar coś zakupić ;)
Możliwa wysyłka do Polski i nawet niedroga ;)
Prawda, że urocze? 🙂

9 myśli w temacie “Etsy, czyli raj dla mydłoholiczki :)

  1. @Aneta
    Etsy często pojawia się na zagranicznych blogach, więc może gdzieś tam się z tym spotkałaś? 🙂
    I moim zdaniem – warto poznać, bo wśród produktów baaaardzo przeciętnych (żeby nie nazwać ich inaczej), można znaleźć naprawdę interesujące pozycje.

  2. Wygladaja ciekawie 🙂 … ametysty wyjatkowo piekne choc obawiam sie, ze to nie do konca moj zapach. I tak sie zastanawiam co do wysylki… bo nigdzie nie moge znalezc, choc sie mnie strona spytala, czy jestem z Niemiec i chce ceny w euro :] … a wychodzi mi, ze ich opcja „Everywhere Else” … o ile dobrze zrozumialam sugerowalaby wysylke miedzy innymi do mnie.

  3. @Maus
    Tak, jeżeli nie ma wyszczególnego kraju w kwotach wysyłki to łapie się pod „Everywhere Else” 🙂

    A ja od etsy uzależniona jestem, zarówno w kwesti mydeł i innych kosmetycznych bajerów tak i niesamowitych mienerałów i ciuchów vintage… 😉

  4. @Anonim

    @Cammie
    Hmm… mam nadzieję, że to nie było podchwytliwe pytanie? 🙂 I przepraszam 😛

    @Maus
    Maus, ja nigdy nie miałam problemów z zamawianiem czegokolwiek, jeżeli tylko jest opcja „everywhere else”. Płacę za pomocą Paypala i dochodzą paczuchy 😉

    @Maqda
    ja minerały z Etsy, owszem, testowałam, ale jeszcze nie trafiłam na takie, które by mnie jakoś ujęły. Może polecisz coś godnego uwagi? :> (nie wierzę, że to piszę, dopiero pozbyłam się kilku kartonów minerałów przecież. I po co? Chyba po to, żeby zrobić miejsce na nowe 😀
    A Etsy wciąga, niestety… Czasowo i nie tylko 😉

Dodaj odpowiedź do Aneta Anuluj pisanie odpowiedzi